|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magdadragan11
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:14, 14 Wrz 2009 Temat postu: Ostatni teatr o miłości |
|
|
Zapinam płaszcz północy
Zanurzam się w śnie, który jeszcze nie nadszedł
Wyobraźnia tańczy
Noc gra dla mnie musical
Dziś ja zagram główną rolę
Szepcząc ci do ucha twoje własne kłamstwa
Splunę ci w twarz z dumą w oczach
Nazywając cię oszustem
Ta niechciana łza pod powieką nic nie znaczy
Już dość bólu niosę w sobie
Niech ten nocny teatr będzie tym ostatnim
Ostatnim o miłości
Ps. Cześć, jestem tu nowa, mało się jeszcze orientuję. Jak Wam się podoba mój wiersz ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Minea
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 19:16, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Matko, mam tak bardzo mieszane uczucia, że nie mam pojęcia co powiedzieć. Ale spróbujmy.
Z jednej strony mam ochotę cię ochrzanić, że w wiersz wkradło się klimaciarstwo. Te wszystkie 'bóle', 'płaszcze północy'. I powtórzenie w ostatniej strofie, za to wszystko powinnam cię zrugać i pogrozić palcem. Ale dziewczyno, ten wiersz jest tak niesamowity. Nie wiem co w nim takiego, bo przecież ani on nie wnosi nic świeżego i miłość to takie oklepane. Ale fajnie ujęłaś ten znany temat. 'Ostatni teatr' to piękne określenie. Pamiętaj jednak, że dobry poeta, twórca białych wierszy powinien znać umiar w słowach. Żadne nie może być przypadkowe, żadnego nie może być za dużo. Umiar, umiar i jeszcze raz umiar. Ty masz z tym problem, bo choć znajdujesz trafne i piękne słowa, czasami trąci przegadaniem.
Cytat: |
Zapinam płaszcz północy
Zanurzam się w śnie, który jeszcze nie nadszedł
Wyobraźnia tańczy
Noc gra dla mnie musical
Dziś ja zagram główną rolę
Szepcząc ci do ucha twoje własne kłamstwa
Splunę ci w twarz z dumą w oczach
Nazywając cię oszustem
Ta niechciana łza pod powieką nic nie znaczy
Już dość bólu niosę w sobie
Niech ten nocny teatr będzie tym ostatnim
Ostatnim o miłości |
Słowa podkreślone odbierają klimat temu tworowi, nie wiem co o tym myślisz, ale wydaje mi się że brzmi ciekawiej, bardziej intrygująco. A przecież cały ten wiersz wydaje się być intrygujący. W sumie podmiot liryczny dojrzał do decyzji odejścia, a więc mowy być nie może o jakichś zbędnych ozdobnikach, jedynie krótkie stwierdzenia, odrobina żalu, ale bez rozpaczy. Jeszcze jedno co rzuciło mi się w oczy to pewna nieścisłość. Z zasady wielkie litery na początku wiążą się z interpunkcją. Nie ma interpunkcji, nie ma wielkich liter. U ciebie zaś z tymi znaczkami bywa różnie. Dajesz przecinek tu i ówdzie, ale nie zawsze, a o kropkach to już w ogóle nie ma mowy. Zdecyduj się. Wiersze białe estetyczniej i milej dla oka wyglądają zdecydowanie bez dużych liter i przecinków. Taka ich uroda.
Reasumując, jestem na tak, bo duży potencjał w tobie drzemie, ale pracuj, bo od strony technicznej można się z lekka załamać. Czekam na więcej.
Minea
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|