Forum Gildia Muz - Forum Literackie Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Teksty, które budzą w nas skrajne emocje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Muz - Forum Literackie Strona Główna -> Linki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ma_dziow




Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:42, 09 Paź 2008    Temat postu: Teksty, które budzą w nas skrajne emocje

Może wyjaśnię o co chodzi

Mam na myśli opowiadania dobre warsztatowo, ze świetnym pomysłem i irytujące. Nie mówię o badziewiach, któych nie da się czytać, ale o czymś, co jest dobre. I mamy mieszane uczucia, bo z jednej strony wszystko fajnie, ale z drugiej strony trafia nas ciężki szlag. W tekście jest coś, co nas drażni do kosmicznej potęgi i, mimo że potrafimy nazwać, co to jest i CO nas tam denerwuje, wciąż wracamy do czytanego tekstu.
Przyciąga nas jak magnes, bo chcemy wiedzieć, co jest dalej. A po przeczytaniu następnego kawałka nóż nam się w kieszeni otwiera, rzucamy komputerem, wyżywamy się na otoczeniu i czytamy dalej.

Mówię tu opowiadaniach czytanych w necie, bo najłatwiej do nich trafić. Ale nie pogardzę też tytułami do oyginalnych wydawniczych dzieł.

- Saving Connor - linka już podawałam gdzieś na forum. Typowy przykład tego, jak Ma_dziow przegryza się przez ściany podczas czytania.
Pranie mózgu Harry'emu i krzywda wyrządzana Connorowi świadomie - budzi we mnie mordercze instynkty. Dumbledore'a tu nienawidzę całym sercem - a jednocześnie kocham jego kreację. Bo takiego manipulatora i drania (a przy tym kanonicznego) nie stworzyła nawet Rowling. W początkowych tomach Severus jest wykreowany genialnie. Potem niestety mu to przechodzi, ale i tak go lubię.

- Special Forces by Marquesate - linka nie podam, bo dzieci nie należy gorszyć. Wystarczy, że ja zostałam sprowadzona przez Vil na złą drogę. Wink Zła droga charakteryzowała się jeszcze opowiadaniem o greckim niewolniku, które postawiło mój mózg totalnie w poprzek, ale ja nie o tym (Nigdy jej tego nie wybaczę...).

Special Forces ma w sobie wszystko, co uwielbia Ma_dziow. ŻOŁNIERZY!!! Misje Pokojowe! Pustynię! Elementy, które trzymają mnie przy tym opowiadaniu, mimo że autorowi nie za bardzo wychodzą rozdziały "poza wojenne". Jeśli się nie strzelają, nie mordują, nie szpiegują, nie piorą po pyskach i malowniczo zalewają się krwią - wtedy się pieprzą. A nie da sie czytać sześciu rozdziałów pod rząd wciąż o tym samym. Irytuje mnie ten tekst, ale za każdym razym, gdy mam go porzucić, pojawia się zwrot akcji. Bohaterowie wyłażą z łóżka (wreszcie!) i lecą prać wrogów. W ostatnim rozdziale w Kosowie jest masakra cywilów, a żołnierze ONZ siedzą paląc papieroska i pisząc raport o tym, że "bezpieczeństwo w rejonie działania sił ONZ stoi pod znakiem zapytania".
Głównego bohatera nosi przy takim nastawieniu sił międzynarodowych. Madzię też nosi, ale czyta.
Ponadto dużo jest naciąganych fabularnie kawałków. No ale ŻOŁNIERZE!


Czy Wy znacie teksty, które Was irytują, a mimo je czytacie?


Ostatnio zmieniony przez ma_dziow dnia Pią 8:28, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pokrzywa




Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pią 15:01, 10 Paź 2008    Temat postu:

Ja mam tylko jeden tekst, który tak na mnie działa, ale jest to tekst krótki. Ale i tak potrzebowałam trzech podejść, by go przebrnąć, mimo rozpaczliwej chęci czytania.
Być Malfoyem - kreacja Lucjusza Malfoya była tam tak wspaniała, tak genialnie był opisany, że aż miałam ochotę wskoczyć w komputer, porwać Malfoya i sprowadzić go do swojego pokoju. Ale fabuła, a raczej naciągane scenki, które sprawiły, że trzy razy wymiękałam i później dręczyło mnie pragnienie czytania, doprowadzały mnie do cholerci jasnej, pożerania monitora i głębokiego zgorszenia, ale musiałam czytać dalej, bo aż do końca uzależniłam się totalnie od Lucjusza M., a sam ten tekst sprawił, iż jest to moja ulubiona postać potterowska.
Linku lepiej podawać nie będę, bo to zgorszenie sieje, jak połowa tekstów na yaoi.pl.

EDIT z dużo później: [link widoczny dla zalogowanych]. Zdechłam ze śmiechu.


Ostatnio zmieniony przez Pokrzywa dnia Czw 21:55, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gildia Muz - Forum Literackie Strona Główna -> Linki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin