|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nakago
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: Wto 18:58, 16 Wrz 2008 Temat postu: [D][NZ] Drabble, drabble |
|
|
Postanowiłam również na tym forum zamieścić drabble z cyklu, który na Forum Mirriel zapoczątkowałam tekścikiem pt. "Czarno, czarno". Tu zacznę od innego tytułu, późniejszego, żeby było... po kolei. Kolejne będę wklejać z czasem. Jeśli się spodobają.
Tutejsze drabble łączą tytuły, które zawsze składają się z jednego, napisanego dwa razy po przecinku, słowa. Stąd, zresztą, temat.
"Albo, albo"
Człowiek w życiu musi dokonywać wielu wyborów. Często sprowadzają się one do prozaicznego „albo, albo”.
Albo pozostać w świecie mugoli, albo odejść do świata czarodziejów.
Albo zaprzyjaźnić się z Draconem Malfoyem, albo wyciągnąć rękę do Rona Weasleya.
Albo pozwolić przydzielić się do Slytherinu, albo ślizgońsko wślizgnąć się do Gryffindoru.
Albo nazywać nauczyciela eliksirów „profesorem Snape'em”, albo bezczelnie mówić o nim „tłustowłosy dupek”.
Albo wyznać komuś, jak się jest traktowanym przez krewnych, albo bronić dostępu do tej informacji niczym skarbca Gringotta.
Cała sztuka w tym, aby wybrać dobrze.
Cały problem w tym, że za postaci fikcyjne wyborów dokonują autorzy.
Albo ałtorzy.
KONIEC albo i nie
Ps. Gwoli wyjaśnienia: "ałtor" to dla mnie taki pisarz, co to pisać nie umie, który po prostu pisze źle. Ponieważ jednak 'źle' jest odczuciem subiektywnym, również jeśli chodzi o pisarstwo, to ałtor dla jednych może być autorem dla innych. Nie jest to, w każdym razie, określenie ogółu twórców fanfiction - powieściopisarze, twórcy oryginalnych światów i postaci, mogą być ałtorami równie dobrze, moim zdaniem, jak fanfikopisarze mogą być autorami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Minea
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 20:55, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czytałam twoje drabble na Mirriel, a prezentują one sobą naprawdę wysoki poziom. Żeby nie owijać w bawełnę, umiesz pisać, mało tego, mistrzowsko posługujesz się najtrudniejszą forma literacką. Bardzo fajne masz pomysły na tę serię i wykorzystujesz je w sposób miły dla oka czytelnika. Podoba mi się w tym tekście swego rodzaju sarkazm. Ironia losu, to jest to. Czyta sie przyjemnie, bo masz fajny styl, lekki. Panujesz nad tym co piszesz, przekazujesz myśl, trafiasz tam gdzie trzeba. Na wielkie tak. Cóż mogę jeszcze napisać, skoro twój utwór to same plusy? Nie wypada też, aby komĘtarz był dłuższy od tekstu właściwego.
Gratuluję i weny życzę,
Min.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kate-rama
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a bo ja wiem
|
Wysłany: Śro 21:51, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mój komĘtarz na pewno nie będzie dłuższy, bo chciałam tylko powiedzieć, że ładny jest koniec, styl do rzeczy (o ile można to stwierdzić po tak krótkim utworze) i miło się czyta. Wyjaśnienie właściwie niepotrzebne, ałtor występuje często w literackim półświatku, jak również połezja, pisaciel, tfurczość, dzieuo i wiele innych podobnych pojęć.
pozdrawiam Kasia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzywa
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
|
Wysłany: Sob 11:04, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się w tym surowy sposób przekazania treści. Zwłaszcza ten sarkazm na końcu. Wiele nie mogę napisać - jest dobrze, nawet bardzo dobrze. Wszystko ładnie wyważone, do rozplanowania też nie mam zastrzeżeń, nie mogę nic zarzucić. Jak i wyżej dziewczyny napisały, wiele nie można tu powiedzieć. Można tylko zostawić z nadzieją zobaczenia dalszych tworów z serii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nakago
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: Sob 14:44, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Do powyższych komentarzy (właściwie do jednego):
kate-rama - wyjaśnienie pojęcia "ałtor", czy raczej mojego jego rozumienia, wynika z tego, że w komentarzu na Forum Mirriel jedna osoba uznała, że ałtorem jest każdy twórca fanfiction - przynajmniej ja ten komentarz tak zrozumiałam; dlatego poczułam się w obowiązku wyjaśnić, co to znaczy dla mnie, ponieważ w takim sensie tego słowa użyłam
Za wszystkie komentarze dziękuję. Skoro "Albo, albo" się podobało, to jadziem dalej. Z góry jednak uprzedzam, że poniższe drabble jest dość trudne w odbiorze.
"Brzydko, brzydko"
A Tommy zabrał Gregowi jojo...
Brzydko, Tom. Zabieranie innym rzeczy bez pytania to kradzież. Brzydko, brzydko.
A Tommy powiesił królika Billa na krokwi...
Brzydko, Tom. Sprawiłeś Billowi przykrość, króliki nie są stworzone do wiszenia na krokwiach. Brzydko, brzydko.
A Tommy nocą zabrał Amy i Dennisa do jaskini i zrobił im tam krzywdę...
Brzydko, Tom. Nie wolno wychodzić po zmierzchu z pokoju. W dodatku Amy i Dennis teraz się ciebie boją. Brzydko, brzydko.
A Tommy zabrał Chefsibie czarkę i medalion...
Brzydko, Tom. Przecież wiesz, że nie należy zabierać ludziom ich własności. A już w ogóle nieładnie jest ich zabijać. Brzydko, brzydko.
brzydki KONIEC, brzydki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 15:55, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie umiem za bardzo komentować, więc logiki się tu nie doszukuj...
Uwielbiam serię „Czarno, czarno”. Nakago – jesteś nowym wielkim odkryciem „internetowej literatury”. Świetnie posługujesz się bardzo trudną formą, jaką jest drabble. Twoje teksty mają pomysł i niosą za sobą jakąś „głębię” - skłaniają do refleksji i zastanowienia się nad tym, co czytamy.
„Albo, albo”
Hmm… nie wiem co napisać, oprócz tego, że bardzo mi się podoba.
Czytając książki, zawsze się zastanawiamy nad wyborem, jakim kieruje się dany bohater - analizujemy czy miał rację, czy może postąpił karygodnie.
Zapominamy, że ten bohater to tylko fikcja i całą osobowość nadaje mu autor opowiadania. To czy dany bohater zainteresuje i zachwyci czytelników w wielkiej mierze zależy od kunsztu twórcy. Jak słusznie zauważyłaś są dobrzy i źli autorzy.
Obawiam się, że Skrzetuskiego i Helenę (tych z Trylogii) wymyślał ałtor <wzdryga się do dziś>
„Brzydko, brzydko”
Pokazujesz nam wszystkie złe uczynki Voldemorta – stopniujesz je od najbardziej błahej(w tym przypadku) rzeczy, jaką jest kradzież by skończyć na morderstwie. Cały czas do Toma mówi się jak do dziecka, że to, co robi jest fe i niedobre - jednak nikt mu nie wytłumaczył, dlaczego? Voldemort nie mając moralnego wsparcia zagłębia się coraz bardziej w czynienie zła.
To drabble sprawiło, że mi ciarki przeszły po plecach.
Koniec moich kosmicznych "interpretacji". Piszesz bardzo dobrze i oby tak dalej!
Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Sob 15:59, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kate-rama
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a bo ja wiem
|
Wysłany: Sob 18:56, 20 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nakago, zwykle, jeśli ktoś tak uważa, sam nie wyszedł jeszcze z kategorii ałtora
Drugie drabble z serii podobało mi się mniej, mam wrażenie, jakby to określić, mocniejszego wdepnięcia w realia. Tom, Tommy. Z uwagi na to, że preferuję twórczość bez opierania się na istniejących światach i mniej tkwiącą w formie, mało znalazłam tu dla siebie. Niemniej pomysł sam w sobie bardzo ciekawy, styl ładny, więc technicznie na plus. No i koniec, jak poprzednio, świetny, choć brzydki.
pozdrawiam Kasia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzywa
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
|
Wysłany: Pią 0:12, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
"Brzydko, brzydko", mimo wszystko, wydaje mi się bardziej materiałem na wiersz niż na drabble. Ma swój rytm, nawet melodię przez ten refren "Brzydko, brzydko" i "brzydko, Tom". Sam sposób ukazania wszystkiego, ocena postępków małego Tommy'ego Riddle'a i Lorda Voldemorta, jest, co stwierdzam dopiero po dłuższym namyśle, świetny. Taki lekceważący. Niewiele mogę więcej powiedzieć. Nie mam nic do zarzucenia, a tekst zapamiętam chociażby przez ten ostatni brzydki czyn.
Jest pomysł, jest wykonanie, nie mam co marudzić. Aczkolwiek drabble chyba nie jest moim ulubionym gatunkiem. Jakoś nie umiem go czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minea
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 19:38, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
'Brzydko, brzydko' mi się nie podobało. O ile w pierwszym drabble takie powtórzenia miały sens i całkiem przyjemnie się czytało, o tyle w drugim robi się taka nieznośna i nudząca już w połowie wyliczanka. Pointa jednak mocna, aczkolwiek tylko ona ratuje ten tekst. Hmm... Zasada jest jedna, jeśli strona techniczna wychodzi dobrze, Minea nie ma o czym pisać, więc i teraz komentarz długi nie będzie. Tym razem jestem na nie, ale czekam z niecierpliwością na więcej. xd I lepiej.
Pozdrawiam serdecznie,
Minea.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|