|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vil
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:37, 07 Mar 2009 Temat postu: Seriale |
|
|
Jest temat o filmach, to może i przewałkujemy seriale? Czy może jestem jedynym serialowym maniakiem na forum?
Dobry serial ma dla mnie więcej plusów niż dobry film: zapewnia zabawę na dłużej, przy czym pojedyńczy odcinek łatwiej wcisnąć w rozkład dnia, gdy czasu wolnego wciąż i wciąż brak, daje możliwość lepszego poznania bohaterów i przywiązania się do nich, no i zwykle fandom jest bardziej rozbudowany i bogatszy niż w przypadku filmów
Przez lata zebrała mi się całkiem spora lista z ulubionymi serialami, ale wymienię tylko te, do których ostatnio wróciłam bądź na bieżąco śledzę:
Magnificent Seven Coś jest w tej wspaniałej siódemce rodem z Dzikiego Zachodu, w zakurzonych kowbojskich kapeluszach, z koltami przy pasie i wiernymi rumakami u boku, bo od lat nie mogę się od nich uwolnić (nie żebym chciała czy choć raz spróbowała).
Supernatural czy też po naszemu Nie z tej ziemi. Amerykańskie 'miejskie legendy' zagrażające ludziom, z którymi dzielnie rozprawiają się bracia Winchester.
Karna kompania Rosyjska produkcja o kompanii skazańców w czasie WWII. Niesamowita rzecz, perełka dla tych, których interesuje historia tamtego okresu.
CSI Na dobre uzależniły mnie kryminalne zagadki Las Vegas, ale oglądam każdy odcinek niezależnie od serii, który mi pokażą w telewizji albo wpadnie mi w ręce. Na chwilę obecną to moja naskuteczniejsza odskocznia od rzeczywistości.
Jak jest z Wami? Dajecie się wciągnąć w seriale?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pokrzywa
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
|
Wysłany: Sob 20:59, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rzadko, właściwie nie oglądam seriali. Wyjątkowo czasami urządzam sobie maratony na youtubie, gdy znajdę coś ciekawego (albo i nie). W ten sposób w kilka dni obejrzałam calutkie Wolf's Rain, a do połowy Christiana i Olivera (wstyd się przyznać, ale to takie głupie, że aż śmieszne). Ale nawet tak rzadko oglądam.
No nie lubię, wolę czytać sobie opowiadanie w odcinkach niż oglądać seriale. Wolę też obejrzeć film, który jednorazowo zabiera czas trzech-czterech odcinków serialu.
Ostatnio zmieniony przez Pokrzywa dnia Sob 21:01, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ma_dziow
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:48, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A kiedy leci karna kompania? Bo chętnie bym obejrzała.
Niewiele jest seriali, które lubię. Może dlatego, że rzadko je oglądam.
Ale jedno jest pewne. Za House'a gotowa byłabym się dać pokroić na kawałki. Może sam serial nie jest jakiś szczegolnie super, bo jednak ciągle opiera się na tym samym schemacie, ale jest w nim coś, co mnie nieodparcie pociąga. Uwielbiam głównego bohatera. I nie dlatego, że jest ironiczny i zgryźliwy, ale i dlatego, że jest w nim coś więcej - coś wewnątrz. Kocham jego uśmiech nie-uśmiech.
Z polskich - polubiłam Brzydulę. Latynoska wersja jest nie do przełknięcia i nadaje się do kosza na śmieci. Nasza jest całkiem fajna. Brzydula nie jest totalną sierotą, a Wioletta doprowadza mnie do ataków niekontrolowanego śmiechu.
Więcej grzechów nie pamiętam. Jak coś sobie przypomnę, to edytuję posta.
Ostatnio zmieniony przez ma_dziow dnia Sob 23:48, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vil
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:15, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Latynoską wersję Brzyduliwidziałam jedynie w zapowiedziach telewizyjnych. Ale amerykańska bardzo przypadła mi do gustu. To nie głupiutki romans sekretareczki z prezesem, do czego - mam wrażenie - zmierza u nas, a tytułowa Betty nie jest brzydkim kaczątkiem, z którego ma wyrosnąć w odpowiednim momencie z pomocą charakteryzatorów olśniewająca piękność. W polskiej wersji właśnie Wioletka ratuje serial, no i może jeszcze Przemko jest zabawny. Cała reszta na czele z Ulą nie przemawia do mnie za bardzo.
Karna kompania, a w zasadzie Karny Batalion (coś mi się pomieszało w tytułach) obecnie nie leci na żadnym programie. Ja to oglądałam na płytach z wypożyczalni. Cztery płyty, jedenaście odcinków ([link widoczny dla zalogowanych]).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 18:59, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy byłam piękna, młoda a po ziemii chodziły dinozaury, były sobie seriale: Czterej pancerni i pies, Janosik, Dr Queen. Potem dinozaury wyginęły a razem z nimi miłość do tych seriali.
Teraz są: Dr House - stawiam mu ołtarzyki oraz Pierwsza Miłość jedyny polski serial, który jestem w stanie strawić.
Brzydula też nie jest zła, ale musiała oddać pole "Pierwszej Miłości" - ich emisja jest o tej samej porze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 11:17, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To znowu ja. Już nie lubię serialu "Pierwsza Miłość"!
Mojego ukochanego bohatera Artura(grał zresztą główną rolę) zastrzelili mafiosi za długi - chliiiiiiip!
Podobno ten aktor nie chciał grać dalej w tym serialu. Ale żeby odchodzić tak drastycznie?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzywa
Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
|
Wysłany: Czw 19:01, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zastrzelili? Ejj, jak to oglądałam dawno temu i nieprawda, to był jedyny fajny bohater... nie no, ale lipa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 12:51, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czas z powrotem ożywić temat.
Do moich ulubionych seriali śmiało mogę zaliczyć "Dynastię Tudorów" transmitowaną w piątki na TVP2. Świetnie zrobiony, dokładnie i z historyczną precyzją ukazuje czasy panowania króla Henryka VIII.
Najlepiej dobrali chyba Katarzynę Aragońską - widać, że to dama z klasą. Nie to, co to dziewczątko Anna Boleyn.
Uwielbiam też Wolseya - szkoda, że tak marnie skończył. Zdaje się, że oskarżyli go o zdradę i wygnali.
Polecam każdemu.
Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Pią 12:52, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Traszka
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:52, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ulubiony serial? Dr. House, bezapelacyjnie. Zaczęłam oglądać go niedawno. Bodajże od czwartego sezonu dopiero i przez to, niestety, nie jestem wstanie przełknąć starszych odcinków. A teraz na dwójce leci drugi sezon, o ile się nie mylę. I nie mogę go oglądać. Całkowicie nie podoba mi się ten jego zespół.
A wiecie, co niedawno odkryłam? Może to tajemnica poliszynela jest, ale Hugh Laurie grał w "101 Dalmatyńczykach"! Jeśli tym stwierdzeniem odkryłam Amerykę, nie śmiejcie się zbyt głośno - ja naprawdę wcześniej tego nie wiedziałam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Administrator
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 20:14, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nikt się nie będzie śmiał. Ja również to odkryłam dopiero co, w sobotę bodajże...
Jaki on wtedy byl młody...
Ale na jego miejscu wolałabym szybko zapomnieć o tej roli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Traszka
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:06, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co tam. Może to nie było nic ambitnego, ale chyba nie było aż tak źle. A moment, gdy jest u DeVill, z tą jego przemowa o dzieciach, kwiatkach i słońcu, za każdym razem mnie powala. Ale ostatecznie, to jestem tylko ja. Mnie czasem naprawdę dziwne rzeczy śmieszą. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|